Artykuł" Domy - przestrzeń, którą nazywamy własnym, ale czy zawsze to tak jest?
Domy" przestrzeń, którą nazywamy własnym, ale czy zawsze to tak jest?
Arogancja własności
Domy od zawsze symbolizowały poczucie bezpieczeństwa i stabilności. Są one przestrzenią, która daje nam poczucie kontroli nad naszym życiem. Często stwierdzamy, że nasz dom jest naszą twierdzą, naszym królestwem. Budujemy go, dekorujemy, personalizujemy, aby podkreślić naszą tożsamość i wartość. Jednak czy zawsze możemy tak własnościowo patrzeć na nasze domy? Czy nie jest to czasem tylko iluzja, która maskuje niepewność i zmienność naszego bytu?
Poddawanie się zmianie
Domy są fizycznym wyrazem naszych aspiracji i potrzeb. Jednak życie nieustannie się zmienia, a my wraz z nim. Czasem z różnych przyczyn musimy się przeprowadzić, zmienić otoczenie, zostawić za sobą pewną przestrzeń. Czy wtedy możemy nadal mówić o tym domu jako o naszym własnym? Czy nowe otoczenie przestanie być dla nas przestrzenią, którą możemy nazwać domem? Czy zmienia się tylko nasza perspektywa, czy może też to znaczy, że dom nie zawsze jest naszą nieruchomością?
Wspólne domy
Kolejnym wyzwaniem dla tradycyjnego pojęcia domu jest wspólnota. Coraz częściej ludzie decydują się na wspólne mieszkania, domy wielopokoleniowe lub domy i mieszkania dla osób samotnych. Czy w takich przypadkach możemy mówić o tym, że dom jest naszą własnością? Czy nie powinniśmy raczej odnosić się do niego jako do wspólnej przestrzeni, która należy do wszystkich jej mieszkańców? Może właśnie w takim wspólnym wymiarze ukrywa się prawdziwa definicja domu?